Neurologia

Neurologia wymaga wsparcia

Choroby neurologiczne, w tym przewlekłe i neurodegeneracyjne dotyczą coraz większej liczby osób. Podkreśla się, że notowany wzrost zachorowalności wynika m.in. ze starzenia się społeczeństwa oraz zmian środowiskowych. Neurologia wymaga uwagi i wsparcia, bo czas dla pacjentów z chorobami neurologicznymi ma kluczowe znaczenie, niekiedy decyduje wręcz o życiu.

Prof. dr hab. n. med. Jarosław Sławek

Zapraszamy Was do rozmowy z prof. dr hab. n. med. Jarosławem Sławkiem z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, prezesem Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.

Neurologia przeżywa ostatnio wiele sukcesów w diagnostyce i leczeniu chorób, gdzie są one szczególnie widoczne?

Jest to widoczne w każdej dziedzinie neurologii, jednak chyba najbardziej w stwardnieniu rozsianym (SM). Jeszcze trzydzieści lat temu, kiedy zaczynałem pracę i specjalizację jako neurolog, wydano taką dość pokaźnych rozmiarów książeczkę pt. „Wszystkie nieudane próby leczenia stwardnienia rozsianego”. Wówczas diagnoza SM budziła dużo negatywnych emocji i niepokoju nie tylko u samych pacjentów – co było zrozumiałe – ale również wśród społeczności lekarskiej. Wszystko dlatego, że przede wszystkim oznaczała „wyrok na odroczone kalectwo”, bo nie mieliśmy chorym nic do zaoferowania.

Stwardnienie rozsiane

Na szczęście od początku lat ’90 rozpoczęły się badania i pojawiły się pierwsze rejestracje leków, które właściwie stosujemy do dziś. Interferony i octan glatirameru do leczenia postaci rzutowo-remisyjnej stwardnienia rozsianego. Warto dodać, że w tej chwili mamy dostęp do naprawdę szerokiego wachlarza terapii. Zarejestrowano leki nawet dla postaci przewlekle czy wtórnie postępujących, czyli nie tylko dla tych chorych, którzy dopiero zachorowali, ale już chorują.

Dodatkowo, następne leki takie jak przeciwciała monoklonalne są w kolejnych badaniach. Fingolimod, natalizumab, okrelizumab, fumaran dimetylu, kladrybina, siponimod….prawda, że wygląda imponująco? A kolejne są w badaniach klinicznych. Jak widać krajobraz leczenia SM się zmienił, to prawdziwa rewolucja i stworzenie szans i nadziei pacjentom. 


Udar mózgu

Drugim obszarem, który na pewno warto wskazać jest udar mózgu. Być może trudno tu mówić o spektakularnych metodach ratujących większość pacjentów. Jednak tak jak w przypadku SM, na początku mojej zawodowej pracy, praktycznie poza ogólnomedycznym leczeniem i rehabilitacją, nie mogliśmy za wiele zaproponować naszym chorym. 

Teraz mamy już leczenie za pomocą trombolizy dożylnej. Jest to metoda podawania dożylnie leku, który rozpuszcza skrzeplinę w zamkniętym naczyniu. Z zastrzeżeniem, że jest skuteczna w oknie czasowym do 4,5 godziny od wystąpienia objawów udaru.

Trombektomia mechaniczna

Dodatkowo od 2015 roku mamy możliwość wykonywania trombektomii mechanicznej, czyli mechanicznego usuwania, poprzez nakłucie tętnicy udowej i wprowadzenie cewnika do odpowiedniego naczynia mózgowego, skrzepliny która zamyka właśnie jedno z dużych naczyń. Metoda ta jest niemal dwukrotnie skuteczniejsza od trombolizy żylnej, nadal jednak zarezerwowana tylko dla niewielkiej grupy pacjentów. Musi spełniać też dwa warunki: po pierwsze, stosujemy ją w oknie czasowym do 6 godzin od wystąpienia pierwszych objawów udaru. A po drugie, u tych u których udar dotyczy największych pni naczyniowych.

Nowe strategie oceny

W tej chwili czekamy na nowe strategie oceny radiologicznej (rezonans magnetyczny), które pozwolą na poszerzenie wskazań do leczenia trombektomią i leczenie np. chorych zachorowujących po nocy. Badanie rezonansu magnetycznego z użyciem specjalnych programów może nam powiedzieć, kiedy ten udar się dokonał i czy trombektomia może być tym samym jeszcze skuteczna.

Podsumowując, obecnie mamy trzy typy leczenia udaru niedokrwiennego mózgu: tylko tromboliza, tylko trombektomia mechaniczna lub terapia dożylna łączona z mechaniczną. 


W udarach mózgu mamy też olbrzymi postęp w leczeniu profilaktycznym, czyli leczeniu zagrożenia zatorowością mózgową u chorych z migotaniem przedsionków, poprzez tzw. nowe leki przeciwkrzepliwe. Są one bezpieczniejsze od tych starszej generacji. Dają mniej więcej 50% (czyli bardzo dużo) redukcji ryzyka udaru mózgu u pacjentów.


Migrena przewlekła

Postęp notujemy też w innych chorobach. Niedawno pojawiły się wyniki badań dotyczące skutecznego leczenia migreny za pomocą przeciwciałach monoklonalnych. To częsta i bardzo uciążliwa choroba, która uniemożliwia codzienne funkcjonowanie, szczególnie w postaci tzw. migreny przewlekłej. Nadzieję w jej leczeniu dają leki właśnie z tej grupy m.in.: fremanezumab i erenumab. Niestety oba nie są jeszcze w naszym kraju refundowane.

Powinniśmy przy tym pamiętać, że najcięższe formy migreny sprawiają, że pacjenci są wyłączani z życia, pracy zawodowej na dłużej niż pół miesiąca (wspomniana migrena przewlekła), co wywołuje też ogromne skutki ekonomiczne. Uważam, że refundacja powinna być z tego powodu jak najszybciej wdrożona.


Parkinson

W chorobie Parkinsona również dysponujemy wieloma lekami, wśród nich tzw. metody infuzyjne, które niedawno weszły do refundacji (duodopa, apomorfina). Dały one szanse wielu chorym z zaawansowaną postacią choroby. Czekamy też na zakończenie badań klinicznych dotyczących przeciwciał monoklonalnych, które być może będą zmieniać przebieg choroby. Jest szansa, że tak jak w stwardnieniu rozsianym mogą powodować tzw. neuromodulację czyli spowolnienie procesu postępu choroby. Wyniki tych badań będą ogłoszone w przeciągu najbliższych dwóch lat. 

Padaczka

Postęp dotyczy także padaczki, mamy wiele skutecznych leków (niektóre dopiero co objete refundacją) i metody leczenia operacyjnego. 


Alzheimer

Największy nasz zawód to wciąż choroba Alzheimera. Nie mamy na razie tutaj sukcesów w terapii, dysponujemy kilkoma zaledwie lekami, które na jakiś czas stabilizują stan chorego. Jest ona nieco zaniedbana z tego powodu, ośrodki wspierające pacjentów i ich rodziny są nieliczne, a diagnostyka trudna. Choroba Alzheimera to tylko 50% przyczyn otepienia.

Dzięki rewolucji w diagnostyce i leczeniu chorób neurologicznych nie odstajemy od innych specjalności. Współcześnie zaraz po onkologii jesteśmy drugą dziedziną, w którą najbardziej inwestują firmy farmaceutyczne, czyli prowadzą badania kliniczne nowych leków, a to daje kolejne nadzieje naszym chorym.

Page: 1 2

Redakcja

Recent Posts

Rak wątrobowokomórkowy nie poczeka na zmiany

Eksperci alarmują, że rak wątrobowokomórkowy nadal pozostaje białą plamą na mapie polskiej onkologii. Co gorsze,…

2 miesiące ago

Potrójnie ujemny rak to nie wyrok. Jak profilaktyka uratowała mi życie

Onkolodzy od lat apelują, że wczesne rozpoznanie choroby nowotworowej jest kluczowym czynnikiem wpływającym na skuteczność…

2 miesiące ago

W moich żyłach płynie oranżada

Czy chemioterapię można nazwać oranżadą? Czy o chorobie nowotworowej, jaką jest chłoniak można powiedzieć, że była/jest…

2 miesiące ago

Życie z dializą po przeszczepie nerki

Najpierw diagnoza choroby autoimmunologicznej, potem problemy z nerkami, w konsekwencji dializy; przeszczep, znowu dializy i…

3 miesiące ago

Nowotwór – choroba genetyczna

Często mówiąc o chorobach genetycznych, zapominamy o jednej z najgroźniejszych jednostek chorobowych naszych czasów -…

3 miesiące ago

Rak jajnika sprawił, że już wiem, dlaczego warto być świadomą pacjentką

Współczesna diagnostyka genetyczna nowotworów pozwala nam wykryć mechanizmy życia komórki i jej podziału, na które…

4 miesiące ago