Ostatnio bardzo popularne stało się korzystanie z aplikacji (Water Daily, Waterbalance, Water Your Body, Water Tracker Daily, My Water Balance) przypominających o konieczności picia wody oraz wzajemne mobilizowanie się do dbania o ten zdrowy nawyk. Główne hasło przyświecające tym akcjom jest proste – woda jest niezbędna dla naszego organizmu i zdrowia. Ale czy naprawdę wiecie, dlaczego jest tak ważna?
Woda stanowi 60-70 proc. masy naszego ciała, około 75 proc. masy dziecka, a w przypadku noworodka jeszcze więcej.
Według mgr inż. Sylwii Gugała-Mirosz z Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej Instytutu Żywności i Żywienia (NCEŻ IŻŻ) – Woda to naturalne środowisko dla przebiegu różnych reakcji chemicznych oraz wszelkich procesów życiowych zachodzących w komórkach naszego organizmu. Jej zasługą jest to, że niezwykle ważne funkcje biologiczne, fizjologiczne i chemicznie przebiegają prawidłowo.
Pamiętajcie jednak, że bardzo ważne jest by nie doprowadzać do odwodnienia organizmu, bo generuje to większe ryzyko wystąpienia poważniejszych problemów, takich jak zaparcia, infekcje dróg moczowych i kamicy nerkowa. Wówczas ciemny kolor moczu alarmuje o konieczności nawodnienia.
Starajmy się pić wodę regularnie w ciągu dnia, około 1-2 litrów dziennie w zależności od indywidualnych potrzeb naszego organizmu. Przede wszystkim bierzmy pod uwagę takie czynniki jak: nasza waga, poziom aktywności, pogodę, nasze dolegliwości zdrowotne.
Po pierwsze, bardzo wiele wód butelkowanych charakteryzuje się właściwościami porównywalnymi do wody z kranu.
Po drugie, obecnie jakość „kranówki” plasuje się na poziomie wód określanych jako źródlane. Żeby jednak stale pić wodę z kranu, trzeba być pewnym jej pochodzenia i tu pojawia się wiele wątpliwości. Wodociągi odpowiadają bowiem za stan swojej infrastruktury, ale nie za stan rur w budynkach wielorodzinnych czy prywatnych – natrafiłam na głos dr Lidii Kłos z Uniwersytetu Szczecińskiego.
Po trzecie, woda butelkowana może mieć pewną przewagę, ale tylko wówczas kiedy dostarcza organizmowi więcej składników odżywczych. Tu najlepiej wypadają naturalne wody mineralne. Dlatego tak ważne jest czytanie etykiet butelek z wodą i dopasowywanie zawartości tych składników do zapotrzebowania swojego organizmu. Podaje się, że na co dzień warto wybierać wody nisko- lub średniozmineralizowane, o zrównoważonym składzie mineralnym.
Po czwarte, Woda mineralna powinna mieć określony przez Państwowy Zakład Higieny (PZH) skład. Za wodę mineralną uważamy taką, która zawiera przynajmniej 1000 mg składników mineralnych na litr. Popularne wody butelkowane rzadko przekraczają poziom mineralizacji 500 mg na litr, woda z kranu mieści się w granicach 350–550 mg/l (dane PZH) – ponownie głos eksperta dr Lidii Kłos z Uniwersytetu Szczecińskiego.
Po piąte, często i słusznie przywoływany jest argument redukcji plastikowych odpadów, a butelki bez wątpienia stanowią przewagę w tej grupie śmieci. Dlatego zanim wyjdziecie ze sklepu przekonani, że kupiliście wodę lepszą od „kranówki” – zastanówcie się nad tym dwa razy.
Z mojej perspektywy, jeśli chodzi o wodę z kranu, to nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie, bo co miasto to inny smak i jakość wody. Ja na przykład smak tej swojej warszawskiej nie jestem w stanie zaakceptować (ratuję się miętą i cytryną). Słyszałam jednak, że górska kranówka to jedna z najlepszych w Polsce. Znalazłam też ciekawy artykuł, który Wam polecam: Czy można pić wodę z kranu?
Podsumowując, oczywiście regularne picie wody jest dobre dla organizmu. Najważniejsze jednak, by myśleć o wodzie w kategoriach niezbędnego składnika odżywczego, którego na co dzień potrzebuje nasz organizm. Warto więc wyrobić sobie zdrowy nawyk jej picia i przypominać o nim dzieciom i osobom starszym. Troska o seniorów jest szczególnie wskazana, bo nie odczuwają oni już pragnienia w takim samym stopniu, jak wtedy, gdy byli młodsi. Jednocześnie często są na lekach moczopędnych, które mogą powodować utratę płynów.
MIT. Napoje zawierające kofeinę odwadniają. Na przykład kawa czy herbata ma działanie moczopędne nie większe niż woda, więc nie odwadnia.
FAKT. Woda wchodzi w skład wielu produktów spożywczych: znajdziecie ją w warzywach i owocach, ale także w produktach suchych.
PRAWDA. Wodę należy pić małymi łykami, stopniowo przez cały dzień a często.
FAKT. Woda to lepszy wybór niż napoje słodzone cukrem. Dzięki temu nie generuje ryzyka wystąpienia m.in. stanów zapalnych, otyłości, cukrzycy typu 2 i próchnicy zębów.
MIT. Woda gazowana jest niezdrowa. Prawdą jest jednak, że należy pić ją z umiarem i powoli. Nie jest ona natomiast wskazana na przykład dla osób z problemami gastrycznymi czy cierpiącymi na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POCHP), a także dla małych dzieci.
PRAWDA. Wodę można przedawkować. Do takich sytuacji dochodzi w momencie, kiedy dostarczymy jej duże ilości w dość krótkim czasie. Na takie sytuacje powinni uważać szczególnie sportowcy.
Jeśli chodzi o picie wody przez dzieci – pierwsze dane dotyczące prawidłowego żywienia na jakie natrafiłam, to wyniki badania PITNUTS (2016 r.). I tu Was zmartwię, bo w tej kwestii nie ma optymistycznych wiadomości: „Przewlekłe choroby niezakaźne, w tym nadwaga i otyłość stanowią poważne wyzwanie dla zdrowia publicznego. Zgodnie z wynikami badania ok. 10% dzieci w wieku 1-3 lat ma nadwagę̨/otyłość, a dodatkowe 18,4% jest zagrożone nadmierną masą ciała.”
Badanie to pokazało, że niestety rodzice nie potrafią prawidłowo odżywiać dzieci w wieku 5-36 miesięcy. Co za tym idzie, póżniej przekłada się to na edukację starszych dzieci i młodzieży i braki w wykształceniu zdrowych nawyków.
Przede wszystkim woda wpisuje się w szeroki temat optymalnego postępowania żywieniowego. Warto podkreślić, że jest niezbędna dla zdrowia dziecka i powinna stanowić przewagę w ilości pobieranych przez nie płynów.
I tu dochodzimy do związku a raczej jego braku wody z otyłością. Niestety z kolejnych badań przeprowadzonych przez American Academy of Pediatrics wynika, że spożycie napojów słodzonych na przestrzeni 30 lat wzrosło o 300%, a opakowania, w których są one sprzedawane zwiększyły swoją objętość aż 3-krotnie. Tymczasem słodkie napoje dostarczają do całodziennej porcji energii 40% więcej kalorii i stanowią ponad 50% cukru w diecie dzieci. Idąc tym tropem – porcja słodzonego napoju (150kcal) w codziennej diecie, w przestrzeni roku może spowodować wzrost masy ciała dziecka nawet o 6,75 kg! – na podstawie http://orka.sejm.gov.pl/Druki9ka.nsf
Dlatego pediatrzy na całym świecie apelują i zachęcają, by rodzicie ograniczyli podawanie swoim dzieciom dużej ilość soków owocowych i unikali słodkich napojów, a zamiast tego wybierali wodę, warzywa i owoce. Dzieci, które od najmłodszych lat piją mleko a potem głównie wodę, wraz z wiekiem kontynuują ten zdrowy nawyk.
Preferencje żywieniowe dziecka kształtowane są od jego najmłodszych lat.
Zostawię Wam tu tylko krótką informację: napoje energetyzujące są coraz chętniej wybierane przez tą grupę młodych ludzi. Z badań wynika, że 67% nastolatków spożywa napoje energetyczne, w tym 16% dość często.
W 2017 r. zalecenia dotyczące wody opublikował Instytut Żywności i Żywienia pod redakcją prof. Mirosława Jarosza i to m.in. na ich podstawie chciałabym przedstawić Wam kilka istotnych kwestii:
Pamiętajmy, jesteśmy dla dziecka najlepszym przykładem. Nie przekonamy go do zdrowych nawyków, jeśli sami sięgamy wyłącznie po gazowane i słodzone napoje.
ŹRÓDŁA/CYTATY PRZYWOŁANE W POWYŻSZYM ARTYKULE:
Eksperci alarmują, że rak wątrobowokomórkowy nadal pozostaje białą plamą na mapie polskiej onkologii. Co gorsze,…
Onkolodzy od lat apelują, że wczesne rozpoznanie choroby nowotworowej jest kluczowym czynnikiem wpływającym na skuteczność…
Czy chemioterapię można nazwać oranżadą? Czy o chorobie nowotworowej, jaką jest chłoniak można powiedzieć, że była/jest…
Najpierw diagnoza choroby autoimmunologicznej, potem problemy z nerkami, w konsekwencji dializy; przeszczep, znowu dializy i…
Często mówiąc o chorobach genetycznych, zapominamy o jednej z najgroźniejszych jednostek chorobowych naszych czasów -…
Współczesna diagnostyka genetyczna nowotworów pozwala nam wykryć mechanizmy życia komórki i jej podziału, na które…